Zebrali 500 podpisów, do połowy grudnia ma ich być 5000. Chcą w ten sposób pokazać, że nie godzą się na podwyżkę cen biletów i zamianę biletów jednorazowych na czasowe. Studenci z UMCS rozpoczynają akcję zbierania podpisów.
Zaczęło się od znajomych, teraz chcą trafić do mieszkańców Lublina. Żakom nie podoba się prezydencki pomysł podwyżki cen biletów MPK oraz likwidacja biletów jednorazowych i zastąpienie ich czasowymi. Studenci apelują też do prezydenta Lublina o zaniechanie prowadzenia sondażu. Ten miałby wskazywać, która z opcji proponowanych przez ZTM jest dla społeczeństwa najlepsza. Bo przypomnijmy, Zarząd Transportu Miejskiego przygotował 3 propozycje związane z biletami. W planach było poddanie ich opinii publicznej. Jak mówi Marcin Matyja współorganizator akcji zbierania podpisów wynik ankiety, którą oni przeprowadzą zastąpi sondaż.
(1)
Dzięki temu miasto nie poniosłoby kosztów prowadzenia sondażu. Liczba podpisów ma świadczyć o tym, iż mieszkańcy nie godzą się na zamianę biletów. W ankiecie studenci nie pytają o podniesienie ceny biletów. Żacy zyskali poparcie jednego z lubelskich radnych Marcina Nowaka. Ten uważa, że pomysł młodych ludzi to dobra inicjatywa. A do akcji zbierania podpisów studenci włączają mieszkańców Lublina wyjaśnia drugi organizator akcji Krzysztof Jakubowski.
(2)
Przypomnijmy, że warianty przygotowane przez ZTM zakładają w jednym przypadku podwyżkę cen biletów zarówno jednorazowych jak i okresowych. W drugim likwidację biletów jednorazowych i wprowadzenie czasówek, a w trzecim podwyżkę cen jednorazówek, ale też wprowadzenie biletów czasowych. Jednak jak tłumaczył w poniedziałek prezes ZTM Lech Pudło podwyżki mają być alternatywą w sytuacji, kiedy w budżecie miasta zabrakłoby funduszy dla ZTM. Propozycja ma też wyjaśnić, które z rozwiązań jest najlepsze dla społeczeństwa.
(3)
O tym czy ceny biletów wzrosną czy też nie, czy będą czasówki czy tylko jednorazowe bilety zdecydują radni na najbliższej sesji rady miasta. DCH